Miałam szczęście być w Monreale i tamten zachwyt trwa do dziś. Krużganki wypełnione światłem, a każda kolumna ma inne zdobienia! W katedrze bezcenne mozaiki – nie pojmuję, jak dawni mistrzowie potrafili je ułożyć z tych malutkich kafelków. A ponad tym wszystkim, w złotej niszy absydy przepiękny, potężny Chrystus Pantokrator – wywołuje tak silne wrażenie, że można upaść na kolana.
Miałam szczęście być w Monreale i tamten zachwyt trwa do dziś. Krużganki wypełnione światłem, a każda kolumna ma inne zdobienia! W katedrze bezcenne mozaiki – nie pojmuję, jak dawni mistrzowie potrafili je ułożyć z tych malutkich kafelków. A ponad tym wszystkim, w złotej niszy absydy przepiękny, potężny Chrystus Pantokrator – wywołuje tak silne wrażenie, że można upaść na kolana.
"Mi piace""Mi piace"