Z czasem wszystkie kłamstwa wychodzą na jaw, wszystkie nadużycia zostają dostrzeżone, a wszystkie oszustwa zdemaskowane. Ale oczywiscie, wymaga to czasu. Czas potrzebny jest do przyzwyczajenia ludzi do faktu, że zostali oszukani. Trzeba im to mówić powoli, ujawniając prawdę w sposób łagodny, bez traumatyzowania ich. A czy jest na to lepszy sposób, niż przy pomocy filmu, w którym rzeczywistość i fikcja zacierają się tak niezauważalnie, że jedno może uchodzić za drugie i odwrotnie?
Oficjalny opis filmu – którego wejście na ekrany kin przewidziane jest na lipiec 2024 – opublikowane przez Sony Pictures, brzmi następująco:
«Fly Me to the Moon – Dwa oblicza Księżyca» to inteligentny i ekscytujący komediodramat osadzony w kontekście historycznego lądowania Apolla 11 na Księżycu przeprowadzonego przez agencję NASA. Zatrudniona do odnowienia publicznego wizerunku NASA, marketingowy wunderkind – Kelly Jones (Johansson) ściera się z dyrektorem programu kosmicznego Cole’em Davisem (Tatum), siejąc spustoszenie w jego i tak już trudnym zadaniu.
W momencie gdy Biały Dom uznaje, że misja jest zbyt ważna, by mogła się nie powieść, Kelly Jones otrzymuje zadanie nakręcenia fałszywego lądowania na Księżycu jako wariantu awaryjnego. W tym momencie zaczyna się prawdziwe odliczanie.
Pierwszy zwiastun filmu ukazał się 8 kwietnia 2024 roku.
Demokratka Sheila Jackson Lee uważa, że Księżyc składa się z gazów
https://conservativefiringline.com/democrat-sheila-jackson-lee-thinks-the-moon-is-made-of-gases/
Przerażające jest to, że była kiedyś czołową członkinią Podkomisji ds. Przestrzeni Kosmicznej i Aeronautyki Izby Reprezentantów .
"Mi piace""Mi piace"